"Nie ma odwagi i nie ma lęku.
Jest tylko świadomość i nieświadomość.
Świadomość to lęk, nieświadomość to odwaga."
Alberto Moravia
Alberto Moravia
Tadeuszu Borowski, wiedz, że I hate you!
Całą noc mnie straszyłeś. Nadal przed oczami mam Twoją podobiznę.
Ten Twój uśmieszek prawie mnie dziś do ataku serca doprowadził.
Cały poranek śpiewałam :
Hura, hura!
Dzisiaj matura, hej
Marynara i fryzura,
hura, hura!
"Marynary" nie było, tylko nowa, piękna sukienka (samozachwyt :)).
Przejdźmy do rzeczy. Do momentu zobaczenia hali pełnej czarno-białych ludzi i komisji tuż naprzeciwko, nie czułam stresu. Gdy otworzyłam arkusz i ujrzałam ziomka z Kielc (czyt. Żeromski) i umarłego sto lat temu (czyt. Prus) - ucieszyłam się. Gdy udało mi się odczytać temat w całości zaczęłam się śmiać. Aż pani Romańska się spojrzała, uśmiechnęła. Przecież rok temu pisałam o Izabeli Łęckiej na olimpiadę ! Aaaaaaaaaaaa! Czad! Do tego tekst o Wikipedii (pierwsza reakcja : wtf?), będzie ok. Jednak, gdy wyszłam i połknęłam trochę niematuralnego powietrza to doszłam do wniosku, że nie wiem.
Jestem padnięta. Chyba wszystkie moje tkanki właśnie umierają.
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki."
André Malraux
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz